Ponieważ kraje anglosaskie dominują obecnie w badaniach naukowych, wielu dyskutantów zgadza sie z opinią, że docelowo należy dążyć do wprowadzenia w Polsce anglosaskiego systemu organizacji nauki oraz badań naukowych.
Takiego systemu nie da sie jednak wprowadzić u nas z dnia na dzień. Jak rozpocząć całościowe zmiany systemu, które wymusiłby większą konkurencyjność oraz efektywność badań?
Proponuję dyskusję na temat wzorcowego model kariery naukowej w okresie przejściowym.
Jako wprowadzenie do dyskusji przedstawiam projekt (który jest wyłącznie mym głosem w dyskusji, a więc nie może być traktowany jako punkt widzenia całej Grupy inicjatywnej Forum).
Proponowany model kariery ma na celu zwiększyć mobilność kadr oraz efektywność badań:
i) studia magisterskie,
ii) studia doktoranckie zakończone obroną doktoratu,
iii) dwuletni kontrakt asystenta (post-doc), koniecznie w innej uczelni (w kraju lub za granicą)
iv) kontraktowe stanowisko adiunkta (assistaint professor), które automatycznie wygasa po 9 latach. W tym czasie adiunkt ma szansę uzyskać ‘habilitacje’ lub równoważne kwalifikacje upoważniające do prowadzenia doktoratów oraz do startu w konkursie o stanowisko profesora,
v) 5 letnie stanowisko profesora nadzwyczajnego (tenure track, associate professor)
vi) etat stały profesora (tenure, full professor).
Wszystkie stanowiska muszą być obsadzane na podstawie otwartych konkursów, w których startować mogą odpowiednio wykwalifikowani kandydaci z kraju lub zagranicy. W regulaminach konkursów powinny znaleźć się następujące zasady:
a) kontraktu asystenta (krótki post-doc) nie można otrzymać w uczelni, na której uzyskano stopień doktora.
b) ubiegając się o kontrakt adiunkta konieczne jest wykazanie się doświadczeniem asystenta (post-doca) z innego ośrodka
c) po uzyskaniu uprawnień habilitacji (lub równoważnych) przed upłynięciem 9 letniego kontraktu adiunkta można kontynuować pracę na stanowisku adiunkta jednocześnie startując w konkursach o stanowisko profesora nadzwyczajnego.
d) rozpisując konkurs o stanowisko profesora dziekan uwzględnia potrzeby dydaktyczne wydziału oraz zakłada tematykę badań prowadzonych przez kandydata. Aby móc przyciągnąć najlepszych kandydatów z innych ośrodków dziekan ma możliwość znacząco różnicować znacząco wysokości płac (w razie potrzeby zwiększając rozpiętość widełek), aby także w nauce dobra praca mogła być dobrze wynagradzana.
Docelowo należy zlikwidować zarówno habilitacje jak i tytuł profesora. Aby w przejściowej fazie reformy systemu utrzymać poziom nadawanych stopni doktora w chwili obecnej proponuje zachować habilitację znacznie upraszczając całą procedurę:
a) Habilitacja polegała na poddaniu oceny dorobku naukowca i przygotowanego autoreferatu poprzez recenzentów zewnętrznych (przy zniesienie kolokwium oraz konieczności przygotowywania rozprawy).
b) Habilitacja umożliwiała naukowcowi
- prowadzenie doktoratów
- startowanie w konkursie o etat profesora nadzwyczajnego.
Kluczową propozycją jest wprowadzenie nieprzedłużalnych kontraktów adiunkta, które sprawią, że każdy kandydat na profesora będzie musiał wygrać (prawdziwy) konkurs o stanowisko profesora. Otwarte konkursy o stanowiska nie będą pozorowane, jeśli dziekanowi z powodów ekonomicznych opłacało się będzie zatrudnianie w swych instytutach najlepszych kandydatów, także z zagranicy.